- dostępność: do 72 h roboczych od momentu potwierdzenia (co to oznacza?)
- ilość dostępna: 5 *
opis wydania: Strony: 24, Format: 19x19 cm
rok wydania: Rok wydania: 2013, oprawa: twarda
Ponoć dość łatwo jest napisać prostą rymowankę dla malucha, dużo trudniej stworzyć wiersz, który zasługuje na miano poezji dziecięcej. Annie Dmytruszyńskiej się to udaje. W jej wierszach - prócz tego, że odzwierciedlają trochę zwariowany świat dziecięcej wyobraźni - jest też pewien jezykowy porządek ,,naddany"", są niebanalne skojarzenia i ciekawe rozwiązania formalne.
Kiedy pierwszy raz je czytałam, pomyślałam, że Autorka na pewno ma syna, jakiegoś małego łobuza. Bo w wierszach co i rusz pojawiają się: proca, baza, kowboj, koszary... A czy dziewczynki strzelają z procy? No przecież wiadomo, że nie. Chyba że jakieś chłopczyce. Tymczasem okazało się, że pani Ania ma... dwie córki. Przy okazji wywiązała się między nami dyskusja o tym, co chłopięce, co dziewczęce, co komu wypada, a co nie... Prawie jak na wydziale gender.